Wywiad z Markiem Stephens, dyrektorem Freightlink
Czym dokładnie jest MARPOL?
MS: MARPOL to w skrócie Marine Pollution, czyli Zanieczyszczenie Morskie, tzn. Międzynarodowa Konwencja o Zapobieganiu Zanieczyszczaniu Morza przez Statki. Jest to dyrektywa Unii Europejskiej i Międzynarodowej Organizacji Morskiej wymuszająca na przedsiębiorstwach promowych obniżenia zawartości siarki z 1% do 0,1%. Przepisy weszły w życie od 1 stycznia 2015 r. To trochę tak, jakby w samochodach nakazano użycia super bezołowiowej benzyny, zamiast bezołowiowej. Podstawowym uzasadnieniem jest zmniejszenie emisji dwutlenku węgla i ma to na celu poprawę jakości powietrza w Europie, ponieważ promy mają spory wkład w poziom zanieczyszczeń.
Regiony objęte tą dyrektywą znane są jako Obszar Kontroli Emisji Siarki (SECA). Promy, które działają w tych obszarach, muszą dokonać znaczących zmian w systemach paliwowych by sprostać nowym przepisom. Zmiany te mogą polegać na przejściu na droższe paliwo o obniżonej zawartości siarki, na przykład Marine Gas Oil, dzięki zamontowaniu na statku "płuczki" paliwa (co kosztuje około 5 mln Euro dla każdego statku) lub na całkowitym przejściu na napędzanie skroplonym gazem ziemnym (LNG). Ta ostatnia opcja jest przede wszystkim korzystna dla tych operatorów promowych, którzy planują wprowadzić zupełnie nowe promy do w najbliższych latach. Wszystkie te zmiany mają wpływ na przedsiębiorstwa promowe, które tak naprawdę pozbawione większego wyboru przeniosą dodatkowe koszty na swoich klientów.
Które kraje i obszary zostaną objęte dyrektywą?
MS: Jeśli wyobrazimy sobie linię idącą od najbardziej wysuniętego za zachód półwyspu Wielkiej Brytanii w kierunku południa do wybrzeża Francji, dyrektywa będzie obowiązać po wschodniej części od tej linii, obejmując kanał La Manche, Morze Północne i Morze Bałtyckie. Z punktu widzenia Freightlink dyrektywa będzie mieć wpływ na większość krajów europejskich oraz na wiele tras promowych.
Czy tylko Unia Europejska wchodzi w grę?
MS: Rosja również podpisała tę samą dyrektywę w odniesieniu do swoich obszarów Morza Bałtyckiego. Podobne dyrektywy zostały wprowadzone w USA i Kanadzie. Również ONZ rozważa rozszerzenie obszarów kontroli emisji siarki (SECA) w przyszłości, być może w 2020 roku, ale nie jest to jeszcze przesądzone.
Jakie obszary nie zostaną uwzględnione w tej dyrektywie?
MS: Obecnie Morza Irlandzkie i Śródziemne nie są włączone w dyrektywę, dlatego armatorzy i ich klienci mogą mieć pewność, że nie będą dotknięci dodatkowymi kosztami. Obszar Morza Śródziemnego jednak jest rozważany na 2020 rok. Zachodnia Francja, Hiszpania i Portugalia także nie są w SECA. Eurotunnel łączący Folkestone (Wielka Brytania) z Calais (Francja) pozostanie bez zmian, ponieważ pociągi zasilane są energią elektryczną.
Jakie są oczekiwane rezultaty Dyrektywy Siarkowej?
MS: Są 3 główne możliwości:
Po pierwsze, nowe silniki i statki z dedykowaną technologią. Armator Brittany Ferries już złożył zamówienie na nowy prom LNG. Statek wart około 270 mln euro ma wejść do użytku wiosną 2017.
Druga opcja jest najpopularniejszym wyborem wśród firm promowych. Jest to dopasowanie specjalnych płuczek, inaczej nazywanych aparatami absorpcyjnymi gazów wyjściowych lub skruberami, podobnych do katalizatorów samochodowych. System ten oczyszcza gazy wytwarzane przez silniki, co pozwala statkom na spalanie paliwa niższej klasy, ale osiągnięcie wymaganego poziomu produkcji siarki wynoszącego 0,1%. Płuczki są łatwe do zamontowania, ale niestety bardzo drogie i nie zawsze kompatybilne ze wszystkimi statkami. Przykładem jest armator DFDS Seaways, który zainwestował 100 mln Euro w 21 płuczek do swoich statków.
Ostatnia opcja polega na spalaniu czystszego paliwa - Marine Gas Oil (MGO) zamiast ciężkiego oleju opałowego (odpowiednik benzyny super bezołowiowej dla samochodów). Aktualna różnica kosztów wynosi około 300 dolarów za tonę.
Pełne skutki niniejszej dyrektywy nie są jeszcze znane. DFDS już ogłosił zamknięcie trasy Harwich-Esbjerg. Kilka firm promowych zadeklarowało, że innym trasom również "grozi" zamknięcie. Jednak, podobnie jak w przemyśle samochodowym, dyrektywa może też spowodować rozwój nowych technologii w produkcji paliw i zupełnie nowy sposób myślenia na temat ekologicznego zużycia paliwa.
Co jest ważne dla firm rezerwujących promy u Freightlink, jaki wpływ na ich pracę będą miały wspomniane zmiany?
MS: Na trasach objętych dyrektywą, każdego miesiąca do cen podstawowych będzie doliczany MARPOL. Wszystkie ceny są dostępne i szczegółowo rozpisane podczas rezerwacji.
Jeżeli masz jakiekolwiek pytania skontaktuj się z Biurem Obsługi Klienta.